piątek, 21 stycznia 2011

"Twój pierwszy raz" by Krzysztof Wielkanowski / Instruktor Fitness Platinium

Ile razy zastanawiałeś się nad wykupieniem karnetu w wybranym przez siebie klubie zanim to zrobiłeś? Jak często przekładałeś pierwszą wizytę? Jak długo byłeś przekonany o tym ze na siłowni ćwiczą same „karki” a kobiety, które uczęszczają na fitness to same gwiazdy z telewizyjnych teledysków?

Teraz pewnie śmiejesz się sam z siebie i doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że mogłeś zacząć o wiele wcześniej …
Pierwsza wizyta w fitness clubie dla większości osób stanowi niemałe wyzwanie. Na samą myśl o pierwszym wejściu pojawia się już wiele znaków zapytania:
- jak się ubrać?
- co ze sobą zabrać?
- jak sobie poradzić w gąszczu maszyn?
- może zbyt duża nadwaga (bo przecież będzie wielki wstyd jak zobaczy mnie ktoś znajomy)?

To takie proste: wystarczy sięgnąć pamięcią i przypomnieć sobie lekcje wychowania fizycznego. Na siłownię, tak jak i na zajęcia fitness preferowany jest luźny, wygodny strój sportowy, mogą to być krótkie spodenki oraz T– Shirt z krótkim rękawem, może to być dres, ważne aby nasza odzież przepuszczała powietrze i pozwalała „oddychać” skórze (lateksy i inne wynalazki zostawmy póki co na inną okazje) – włóżmy to w czym się dobrze czujemy (wszystko to w czym dobrze WYGLĄDAMY, ale nas uciska lub ogranicza nasze ruchy odpada bowiem nie czeka nas pokaz mody) i bez przeszkód będziemy mogli wykonywać ćwiczenia rozciągające, czy też wzmacniające z użyciem maszyn i przyborów treningowych.

Co do obuwia tutaj też jest pewna dowolność – adidasy na płaskiej, utwardzanej podeszwie, buty typowo fitnessowe, lub też jeżeli chcemy trochę czasu spędzić na bieżni buty przystosowane do biegania również się sprawdzą - plażowanie w klapkach tylko pod prysznicem, a "lansiarskie tramp conversy" niech zostaną w szafce ;)

U naszego boku nie powinno zabraknąć „nawadniacza”, który będzie nam towarzyszył przez cały okres pobytu na sali - i tu już w zależności od kilku czynników(najlepiej zasięgnąć rady trenera) mamy do wyboru :
- wodę
- napój hipotoniczny
- napój izotoniczny
Przyda się nam również mały ręczniczek, uśmiech i trochę energii.

Pierwsze wejście…
U progu naszych drzwi z radością przywitają Cię dziewczyny z recepcji, następnie wręcza Ci prezent w postaci bezpłatnego testowego wejścia, zapoznają z instruktorem, udzielą odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania i wskażą drogę do szatni.
Po wyjściu z przebieralni, instruktor przeprowadzi krótki „wywiad” dotyczący Twojego stanu zdrowia, „sportowej historii” , Twojego celu itp.
Następna jest wzrokowa analiza sylwetki i wreszcie pomiar składu ciała na profesjonalnym urządzeniu firmy Tanita ,którego wydruk wskaże Ci m.in.:
- zawartość wody w organizmie
- zawartość mięśni
- POZIOM TKANKI TŁUSZCZOWEJ w poszczególnych częściach ciała
- podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne

Pomiar zostanie omówiony , po czym instruktor zaproponuje Ci 15-minutową rozgrzewkę odpowiednio wybraną z pośród : bieżni, crosstrainera, rowerka, x- trainera, ergometru wioślarskiego. Urządzenie zostanie ustawione indywidualnie pod Ciebie, a instruktor wyjaśni Ci jego obsługę.
Po RELAKSUJĄCYCH minutach rozgrzewkowych czas na trening właściwy, pamiętając o tym, że Twój ostatni pobyt na siłowni był …. (no właśnie o ile pamiętacie).

Trening powinien mieć łagodny przebieg i objąć wszystkie partie mięśniowe.
Nie ma mowy o gwałtownych ruchach, dużych ciężarach i szaleńczym tempie. NALEŻY UŚWIADOMIĆ SOBIE, ŻE TRENING BARDZO CIĘŻKI RZADKO KIEDY JEST WYDAJNY!
Niskie obciążenia, mała objętość treningowa, przerwy wypoczynkowe w granicach 1 minuty, liczba ćwiczeń na partie (w zależności) 1 - 2, liczba serii 2 w ćwiczeniu, liczba powtórzeń w serii 15-10 , to wszystko co powinno Cie interesować.
Instruktor wprowadzi Cię w arkany: hantli, sztang, drążków i maszyn demonstrując, a także omawiając ćwiczenia na poszczególne partie mięśniowe (plecy, klatka piersiowa, barki, biceps, triceps, nogi i pośladki, brzuch), a następnie będzie czuwał nad ich poprawnym wykonywaniem.
Na koniec treningu obowiązkowo 10 minut stretching i 10 minut spokojnego marszu na bieżni, łącznie wraz z rozgrzewką to tylko 60- 70 min.
Przy wyjściu można zamówić proteinowy koktajl lub zjeść dietetycznego batonika. 

Tak w dużym skrócie wygląda pierwszy pobyt w fitness clubie, należało pominąć w opisie FANTASTYCZNĄ ZABAWĘ, POZYTYWNĄ ATMOSFERĘ, WSZYSTKIE KORZYŚCI, KTÓRE ZYSKUJE CIAŁO, WYJĄTKOWE OSOBY KTÓRE SPOTYKA SIĘ TAM CO DZIEŃ.
Dlaczego? Bo to oczywiste

Krzysztof Wielkanowski
Trener personalny/Instruktor FitnessPlatinium


2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli zaczynamy ćwiczenia to wtedy dobrze jest mieć instruktora. Należy pamiętać także o odpowiednim stroju sportowym. ja duży nacisk kładę na buty sportowe https://butymodne.pl/sport-c3919.html gdyż dla mnie one mają największe znaczenie.

    OdpowiedzUsuń